"Jestem przeciwko wszelkiej przemocy... w stosunku do ludzi i zwierząt. Jedyną różnicą między nami jest to, że zwierzęta nie mogą mówić ani poprosić o pomoc. Zdecydowałam się wziąć udział w tej kampanii, ponieważ nie miałam pojęcia, że ludzie są tak okrutni. Te owca są bite w gospodarstwach, niektóre z nich się zatrzaskuje, skręca się im kark. Miliony z nich umierają co roku. Strzyżenie odbywa się tak szybko, że czasami są kaleczone, dlatego że pracownicy otrzymują wynagrodzenie od masy wełny, a potem są zszywane bez żadnych środków przeciwbólowych. Nie jestem doskonała, ale staram się mieć dużo współczucia i chcę być świadoma tego, co się dzieje na świecie" - podpisała zdjęcie Krupa.
2016.03.05 06:00
Joanna Krupa w obronie owiec
(1)pl.delfi.lt
PHOTO:
Na zdjęciu Krupa jest naga, zakrwawiona i posiniaczona, a na rękach trzyma wygoloną małą owcę. Na plakacie widnieje hasło "Nie ma nic ciepłego ani miłego w wełnie".