Jak informuje portal Express, firmy skarżą się, że brak jest na rynku pracy 16- czy 17-latków, którzy spełnialiby kryteria pozwalające im rozpocząć pracę. Institute of the Motor Industry potwierdza, że mechanicy oraz producenci samochodów narzekają na poziom umiejętności uczniów, których nie chcą nawet zatrudniać w ramach stażu.
80 proc. prowadzących swoje biznesy uważa, że ich praktykanci otrzymali bardzo słabe kwalifikacje w szkole i ocenili bardzo nisko przygotowanie młodzieży do podejmowania pracy. Dlatego też wszyscy oczekują spełnienia obietnic partii rządzącej, która zapowiedziała, że powstanie dodatkowych 3 miliony staży, które pomogą młodym ludziom zdobyć doświadczenie. Istnieją jednak obawy, że szkoły nie do końca aprobują pomysł konserwatystów i nie będzie pełnego zrozumienia wśród rodziców.
- Zrobimy wszystko, aby te plany zostały zrealizowane i jak trzeba będzie nawet zorganizujemy specjalne obozy, na których młodzież będzie uczyła się wypełniać wnioski o pracę – komentuje Matt Hancock, przedstawiciel rządu.