W ostatnim roku Wielka Brytania zanotowała wzrost gospodarczy sięgający 2,4%. W tym czasie Polska osiągnęła wyższy, bo 3% wzrost, jednak równocześnie umocniła się wartość funta w stosunku do polskiego złotego czy euro. To właśnie z tego powodu praca na Wyspach jest dla Polaków i imigrantów z innych państw europejskich tak atrakcyjna.

Statystyki opracowane przez Office for National Statistics pokazują, że liczba Europejczyków ze wschodu pracujących na Wyspach wzrosła do 895 tys. w grudniu 2014 roku, co daje 23% wzrost (o 168 tys.) w porównaniu do poprzednich lat. Co ciekawe, również imigranci z zachodniej Europy chętniej przenosili się w zeszłym roku do UK, choć nie tak intensywnie – przybyło ich o 10% więcej, niż w 2013 roku i teraz jest ich na Wyspach 761 tys.

Jednocześnie, za wyjątkiem Amerykanów (przybyło ich o 15% więcej), Australijczyków i Nowozelandczyków (odpowiednio o 9%), spadła liczba imigrantów spoza Unii – dokładnie o 2,5%, czyli 29 tys., co oznacza, że ich populacja na Wyspach wynosi teraz 1,1 mln.

Statystyki obaliły także mit, że „imigranci zabierają wszystkie nowe miejsca pracy”. Według wyliczeń biura, aż 375 tys. Brytyjczyków podjęło w 2014 roku pracę w swoim kraju, czyli o ponad 100 tys. więcej, niż osób bez brytyjskiego paszportu (239 tys.). Obecnie na Wyspach pracuje 28 mln obywateli UK oraz 3 mln obcokrajowców.

Ujawnione przez Biuro Statystyczne dane z pewnością okażą się ciężkie do przełknięcia dla Konserwatystów, którzy postulują zmniejszenie liczby imigrantów do 100 tys. rocznie. Aktualne saldo migracji ma teraz wyższą wartość niż 244 tys., czyli tyle, ile wynosiło w 2010 roku, kiedy David Cameron obejmował swój urząd.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion (7)