Rosyjski dziennikarz zaczął szczekać na ukraińskie dziennikarki podczas szczytu w Mińsku. Jego szef z prokremlowskiej telewizji Life News poszedł jeszcze dalej. "Na miejscu Saszy po prostu obsikałbym nasze koleżanki" - napisał na Twitterze.
Szkolnymi żartami popisał się prezydent Białorusi Aliaksandr Łukaszenka, który nie dawał usiąść prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi.
Nielekkim było spotkanie dla tego ostatniego. W pewnym momencie spotkania widać, że Putin w rękach trzyma złamany długopis.