Dotychczasowy rekord został ustanowiony dwa lata temu przez Australijczyka Okana Kaya. Spędził on przed komputerem 135 godzin 15 minut i 10 sekund, grając w grę Call Of Duty. Polak dołożył do tego wyniku 48 minut i 20 sekund.

Zawodnik miał kilka kryzysów. "Najgorsze były ostatnie dwie noce. Musieliśmy wykorzystać większość przerw. Początkowo planowaliśmy dobić do 150 godzin, ale po tych kryzysach 'Gordon' stwierdził, że nie da rady i woli bezpiecznie pobić rekord" - dodał Jedliński. Gracza cały czas pilnowało 5-6 osób.

Pomysł pobicia wyczynu Australijczyka wziął się z chęci zorganizowania akcji charytatywnej, która przyciągnęłaby środowisko graczy. "Gordonowi" udało się uzbierać ponad 2,4 tys. euro. Fundusze wesprą polską fundację RAK-OFF oraz organizację charytatywną Child's Play. Dzięki zebranym pieniądzom do szpitali trafią konsole do gier.

Polak wybrał grę Sniper Elite III Afrika, w której wcielił się w rolę snajpera podczas II wojny światowej. Tuż przed podjęciem próby pobicia rekordu śmiałek przyznał, że każda gra po takim czasie się znudzi, a jedyne czego się obawia, to brak ludzi chętnych do rywalizacji - rekord był bity w trybie multiplayer, który wymagał uczestnictwa innych graczy.

Gracz od lipca przygotowywał się do maratonu, a wzór czerpał z żeglarzy wypływających w samotne rejsy. Blejch przystosował swój organizm do krótkich, 20 minutowych drzemek.

Według zasad, graczowi podczas bicia rekordu za każde 60 minut przed komputerem przysługiwała 10-minutowa przerwa, którą mógł kumulować. Zawodnik cały czas był pod opieką ratownika medycznego, a trzy razy dziennie przechodził badania lekarskie.

Hubert "Gordon" Blejch pochodzi z Koszalina i pracuje jako tester oprogramowania; graczem jest od 6. roku życia.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion