Kuba Rozpruwacz to pseudonim nadany seryjnemu mordercy, działającemu w okolicach Whitechapel w Londynie w 1888 roku. Ofiarami ataków przypisywanych Kubie Rozpruwaczowi zwykle padały prostytutki z ubogich dzielnic, mordowane przez podcięcie gardła. Większość z nich odniosła ponadto poważne rany brzucha. Co najmniej trzem ofiarom usunięto niektóre narządy wewnętrzne.

Mimo szeroko zakrojonego śledztwa przez kilkadziesiąt lat nie udało się rozwiązać zagadki tożsamości Kuby Rozpruwacza. Policja jeszcze w XIX wieku dokonała kilku aresztowań, ale za każdym razem podejrzani przedstawiali solidne alibi. Okazuje się, że zagadkę po ponad 100 latach miał rozwiązać... detektyw-amator Russel Edwards.

Według niego słynnym mordercą był polski imigrant – Aaron Kośmiński. Już wtedy Żyd polskiego pochodzenia był na policyjnej liście podejrzanych. Swojego przełomowego odkrycia detektyw dokonał dzięki analizie śladów krwi na szalu należącym do jednej z ofiar Kuby. Przedmiot ten Edwards nabył kilka lat temu na jednej z londyńskich aukcji.

Po testach DNA, które trwały ponad 3 lata, Edwards ogłosił, że jedna z próbek wykazała 100% zgodności, a druga 99,2%. - Kiedy odkryliśmy prawdę, było to najbardziej niesamowite uczucie, jakiego doświadczyłem w całym swoim życiu – wspomina.

Brytyjskie media, mimo niepotwierdzonej wiarygodności słów detektywa-amatora, podchwyciły sprawę, a artykuły o Kośmińskim pojawiły się w większości serwisów i weekendowych gazet. Nie wiadomo jednak, czy słowa Edwardsa nie są tylko zabiegiem marketingowym – jutro na rynek wchodzi bowiem jego książka, w której opisuje swoje kilkuletnie śledztwo.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion (21)