„Biorąc pod uwagę to, co się dzieje na Wschodzie Ukrainy, kiedy Rosja śpieszy na pomoc dla swoich rodaków, poprawka może zostać przykryciem do stworzenia sieci „rodaków”, która w przyszłości może zostać formalnym pretekstem do podobnej obrony praw i przypadków interwencji” - powiedział Adomėnas.
Natomiast Rima Baškienė z mieszanej grupy posłów na Sejm twierdziła, że wpis jest wyrazem dumy z przynależności do narodu.
„Wyrażenie dumy z przynależności do narodu jest bardzo ważne i nie sądzę, że te dane zostaną wykorzystane do złych zamiarów” - powiedziała Baškienė.
Z poprawki nie są zadowoleni również litewscy liberałowie. Poseł na Sejm i były minister sprawiedliwości Remigijus Šimašius w swoim profilu na portalu społecznościowym skrytykował przyjęcie poprawki oraz dodał tag „#DovanaTomaševskiui” („Prezent dla Tomaszewskiego”).
„Na radość Zaščiurinskasa, Gražulisa, Baškienė, Kupčinskasa, Jakavonisa Sejm przyjął poprawkę (tylko liberałowie przeciwko) o wpisie narodowości w paszporcie. Ubolewam, że jest tylu ludzi w Sejmie, którym do dumy z narodowości brakuje wpisu w paszporcie. Będziemy jednymi w Europie z takim wpisem” - napisał Šimašius.