23-latek został napadnięty w niedzielę ok. godz. 4 nad ranem w okolicach Conigre Square. Polak został bardzo poważnie pobity i z licznymi obrażeniami trafił do szpitala. Lekarze oceniają jego stan jako stabilny, ale nadal trzymają go na obserwacji. W rozwiązanie sprawy mocno zaangażowała się policja, która wystosowała specjalny apel do polskiej społeczności mieszkającej w tej niewielkiej, 30-tysięcznej miejscowości w hrabstwie Wiltshire.
- Na razie nie mamy więcej zgłoszeń dotyczących zaatakowania Polaków, więc traktujemy tę sprawę jako odosobniony przypadek, ale chcemy rozwiązać go jak najszybciej i jak najrzetelniej – zapewnia starszy inspektor Chris Chammings. - Mężczyzna został brutalnie napadnięty i zostawiony na pastwę losu, a wymagał przecież natychmiastowej pomocy medycznej. Zwracam się ze szczególnym apelem do polskiej społeczności zamieszkującej okolicę, aby pomogła nam rozwikłać sprawę. Każda informacja może okazać się cenna – apeluje Chammings.
I dodaje: - Mam także apel do każdego mieszkańca, który w godzinach porannych mógł widzieć osoby ze śladami krwi na ubraniach lub skórze: jeśli jesteście w posiadaniu takiej wiedzy, to zgłoście się do nas. Musimy działać szybko i sprawić, że napastnik lub napastnicy staną przed sądem i dostaną stosowną karę. Tylko w ten sposób okolica będzie przyjazna, a mieszkańcy nadal bezpieczni.