Po wileńsku zaśpiewano w języku rosyjskim, z tą tylko różnicą, że wszyscy w końcu idą nie do Alice, a do Andrzeja.
Wśród uczestników klipu można zobaczyć znaną piosenkarkę z Wileńszczyzny Katarzynę Niemyćko.
Wnioskując z twórców klipu, jest to prawdopodobnie prezent ślubny dla Andrzeja, gdyż strony podane w końcu filmiku zajmują się filmowaniem wesel.