„Powoli będę spłacał, wypłaty dostaję 4 tys., to może połowę oddam na karę” - powiedział Daszkiewicz oraz potwierdził, że spłacać kary jeszcze nie rozpoczął.

Dyrektor administracji rejonu solecznickiego zaznaczył, że nie może kary spłacić z pieniędzy polskich posłów na Sejm oraz lokalnej społeczności.

„Fundusz solidarności nie jest przeznaczony na spłacenie kary. Być może otrzymam wsparcie z tego funduszu, sam nie mogę z niego wziąć pieniędzy, to nie są moje pieniądze. Muszę sam spłacić, a tylko później prosić o wsparcie” - rozważał Daszkiewicz.

W ubiegłym tygodniu na zaproszenie przewodniczącego Sejmu Jarosława Narkiewicza na Litwę z wizytą przybyła delegacja polskich polityków, która przywiozła 30 tys. złotych zebranych w partii Prawo i Sprawiedliwość.

Przedstawiciel rządu w okręgu wileńskim Audrius Skaistys oświadczył, że w związku z nie wykonywaniem decyzji sądu ponownie sprawa zostanie przekazana do sądu.

„Zwrócimy się do komornika w związku z niezapłaconą karą i prawdopodobnie, że obecnie kara zostanie nałożona nie tylko za wiszące dwujęzyczne tabliczki, ale i za nie zapłacenie kary” - powiedział Skaistys.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (224)