Przywódca państwa znalazł ze zwierzęciem wspólny język, czego niektórzy dziennikarze nie byli w stanie zrobić, co zaowocowało kilkoma siniakami i ugryzieniami w kolano.

Prezydent za kierownicą rosyjskiego samochodu "Niwa" przyjechał do ośrodka hodowli i rehabilitacji lampartów przednioazjatyckich w Soczi. Wśród pasażerów znaleźli się przewodniczący MKOl Thomas Bach i przedstawiciel Komisji Koordynacyjnej ds. przygotowania igrzysk 2014 Jean Claude Killy.

Przypomnijmy, że Lampart jest maskotką przyszłych Igrzysk Olimpijskich w Soczi.