21-letni Polak został zastrzelony w ubiegły piątek, 8 listopada, około godziny 17.30 w pobliżu swojego domu przy Blue Hill Crescent w Leeds. W momencie zajścia był w towarzystwie 31-letniego znajomego, który co prawda uszedł z życiem, ale został postrzelony i trafił do szpitala. Jego stan jest stabilny.
Policjanci uważają, że Polak nie był przypadkową ofiarą, a atak na niego został zaplanowany wcześniej. Świadczy o tym m.in. fakt, iż strzał był oddany z bliskiej odległości. Funkcjonariusze uważają, że napastnik lub napastnicy skryli się w pobliżu mieszkania ofiary i gdy, nadarzyła się okazja zastrzelili mężczyznę z zimną krwią, po czym zbiegli.
Na chwilę obecną śledztwo w sprawie tego morderstwa jest dla West Yorkshire Police sprawą priorytetową. Chciałbym zapewnić mieszkańców Wortley w Leeds, że prowadzimy działania mające na celu odnalezienie sprawcy zbrodni. Próbujemy odtworzyć dokładny przebieg zdarzeń, a nasi specjaliści zabezpieczają istniejące ślady i przeczesują okolicę w poszukiwaniu kolejnych tropów – powiedział detektyw Simon Beldon.
Policja poszukuje także świadków zdarzenia bądź osób, które cokolwiek o tym wiedzą. Detektyw Beldon apeluje, by każdy, kto zauważył coś niezwykłego w pobliżu miejsca tragedii, np. samochód, który nigdy nie był widziany na tej ulicy, zgłosił się na posterunek lub zadzwonił pod numer 101 albo anonimowo do Crimestroppers - 0800 555 111.
Już najmniejsza wskazówka może okazać się bardzo cenna, dlatego prosimy każdego, kto posiada jakiekolwiek informacje o zgłoszenie się do nas – kończy detektyw.