Strażacy z Avon Fire and Rescue Service informują, że pierwsze powiadomienie o pożarze w polskim kościele pod wezwaniem Matki Bożej Ostrobramskiej przy Cheltenham Road w Bristolu pojawiło się około godziny 10:45. Zadzwonił jeden z okolicznych mieszkańców – Duncan Wright. Gdy po kilku minutach przyjechali na miejsce, w budynku było jeszcze kilka osób.

Ogień rozprzestrzenił się na dach kościoła, ale strażakom z pięciu obecnych tam jednostek, w końcu udało się go ugasić. Dwie osoby – kobieta w wieku trzydziestu kilku lat i mężczyzna po czterdziestce (prawdopodobnie ksiądz) zostali odwiezieni do szpitala. Tam poddawani są leczeniu, gdyż pojawiły się u nich objawy zaczadzenia.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że pożar spowodowała jedna ze świec umieszczonych wewnątrz budynku. Stało się to przez przypadek i na razie nie stwierdzono udziału osób trzeich. Spłonęła część wnętrza i prawie cały dach.

Jedna z kobiet, która była na miejscu opowiedziała „Bristol Post”, że gdy tylko zobaczyła dym unoszący się znad kościoła ruszyła, by zobaczyć co się dzieje. Weszłam do środka i zaczęłam krzyczeć, by upewnić się, że nikogo tam nie ma. Zobaczyłam księdza i jedną kobietę. Był on zestresowany, chciał posprawdzać, czy wszystko jest w porządku, ale wewnątrz było strasznie dużo dymu. Strażacy pojawili się w miarę szybko.

Ze względu na pożar policja zamknęła wczoraj Cheltenham Road oraz pobliską Arley Hill. Ulice zostały otworzone po kilku godzinach.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion (2)