Przed meczem Lech zapowiadał, że pomimo korzystnego rezultatu nie zamierza bagatelizować meczu z Honką, co zresztą piłkarze pokazali już od pierwszego gwizdka sędziego. Od środka boiska zaczęli goście, ale Lech naskoczył na rywala bardzo wysokim pressingiem, który już w szóstej minucie przyniósł wymierny rezultat w postaci gola. Znakomitym, prostopadłym podaniem popisał się Szymon Pawłowski, a Łukasz Teodorczyk nie dał szans fińskiemu bramkarzowi.

Zaledwie dwie minuty później, Honka przeprowadziła szybką, składną akcję. W polu karnym piłkarze z Finlandii wymienili między sobą kilka podań, a kompletnie nie pokryty Sampo Koskinen wpakował piłkę do siatki.

Po straconej bramce Kolejorz zaczął grać wolniej, nie mogąc się przedrzeć przez broniącą się drużynę Honki Espoo. Wreszcie przyszła czterdziesta minuta spotkania, kiedy to Kolejorz miał rzut rożny. Piłkę z narożnika dośrodkował Szymon Pawłowski. Do centry na jedenastym metrze najwyżej wyskoczył Kędziora i świetnym strzałem w okienko bramki pokonał Waltera Viitalę. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie.
Żalgiris Vilnius

Żalgiris przez pierwsze 45 minut pomyślnie odpierał ataki Pyuniku, aż do 55 minuty, kiedy Wiulen Ajwazjan pokonał bramkarza wilnian. Strzelona bramka tylko dodała skrzydeł Ormianom, jednak brakowało im wykończenia akcji.

Z tego skorzystał Żalgiris, który po kontrataku "zarobił" rzut karny. Szansę wykorzystał Mantas Kuklys Dwumecz z erywańskim Pyunik zakończył się wynikiem 3:1 dla Żalgirisu.

W III rundzie Żalgiris spotka się z Lechem. Pierwszy mecz odbędzie się w Wilnie 1 sierpnia.

Na zdjęciu z wygranej cieszy się trener wilnian Polak Marek Zub.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (2)