W ostatnim meczu Żalgiris spotkał się z drużyną z Trok „Trakai”. Praktycznie prawie 80 minut na polu trwałą zacięta walka i tylko w 78 minucie Polak Jakub Wilk zdołał strzelić gola i wyprowadził wileński klub na prowadzenie, jednak nie na długo. Na 86 minucie Dimitrij Koub pięknym strzałem głową wyrównał wynik.
Oczywiście bramka Kouba jest wartą uwagi, ale bardziej ciekawe było świętowanie piłkarza. Ten, po strzelonym golu, wbiegł na trybunę, usiadł na krześle i zaczął... oklaskiwać swój gol.
Całe przedstawienie zaczyna się na 2:35 minucie.