„Dainos iš praeities" to już czwarta płyta w dorobku kapeli. Poprzednią płytę grupa nagrała w roku 2012. „Udało się dosyć szybko generować idei i nagrać piosenki dla „Dainos iš praeities", dlatego zajęło to tylko rok. Od poprzedniego albumu używamy nowej metody: nagrywamy na żywo i tylko backwokale dogrywamy później, ten sposób jest dużo szybszy” - powiedział PL DELFI Aleksander, basista i wokalista zespołu.Ciekawostką jest to, że płyta zawiera nie piosenki stworzone przez zespół, a legendarnego punka z lat 90 – tych Fili.
Aleksander wytłumaczył, że zespół gra ska, ponieważ ten pochodzący z Karaibów styl daje duże możliwości. Można używać wielu instrumentów i eksperymentować z dźwiękiem oraz muzyką. „Kiedyś cholernie lubiłem muzykę gitarową, od punku po metal, lecz w pewnym momencie zrozumiałem, że nie odnajduję tam nic nowego. Kiedy zakładaliśmy zespól z naszym perkusistą Andrzejem, zdecydowaliśmy, że weźmiemy ska jako podstawę, a na to będziemy nakładali wszystko, co strzeli do głowy. Tak aby to nie był to absolutny standard” - wyjaśnił wokalista.
Obecnie na Litwie jest kilka zespołów, takich jak „Will'N'Ska” czy „Kite Art.”, w których grają Polacy. Ich repertuar częściowo składa się z piosenek w języku polskim. Swych sił próbuje również wykonawca Rob B Colton, który śpiewa reggae w wersji akustycznej. Wcześniej po polsku śpiewał już legendarny zespół punkowy „Zimbabwe”, którego trzon stanowiły siostry Eliza i Jula Łozowskie.