Do sytuacji, o której informuje serwis Yahoo News, doszło w jednym z supermarketów sieci Tesco w miejscowości Sligo. Pan Tomasz, pracownik nocnej zmiany w sklepie, pewnego dnia dostał od swojego pracodawcy oficjalne upomnienie z ostrzeżeniem, że jest to jego ostania szansa na zmianę zachowania. Według przełożonych, nasz rodak nie stawił się w pracy zgodnie z rozpiską.

Mężczyzna uznał, że pismo od pracodawcy jest bezzasadne i postanowił domagać się swoich praw. Polak uznał, że jest dyskryminowany ze względu na narodowość i złożył oficjalną skargę. Jako przykład Pan Tomasz podawał np. sytuację, kiedy nie pozwolono mu opuścić miejsca pracy mimo złego stanu zdrowia. Według niego, takie praktyki nigdy nie miały miejsca w przypadku pracowników-Irlandczyków.

Ponadto Polakowi odmówiono przyznania dwóch dni wolnych w okolicach Świąt Bożego Narodzenia w 2012 roku. Miał nie dostać dnia wolnego nawet podczas narodzin swojego syna! Mężczyzna uznał, że tym razem miarka się przebrała, a na jego oficjalna skargę menadżerowie musieli zareagować.

Jak się okazało, Polak miał rację! Po przeanalizowaniu konkretnych przypadków, pracodawcy uznali, że mogło dojść do naruszenia praw pracowniczych. Jako rekompensatę, Pan Tomasz dostanie od Tesco 12 tysięcy euro.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion