Z ich rozmów wynika, że samolot zestrzelili kozacy z punktu kontrolnego Czernuchino.
"Dopiero co zestrzelili samolot. Grupa "Minera". Spadł za Jenakijewo" – mówi Biezlier.
Dalej rozmawiają "Major" i "Grek". Pierwszy mówi, że samolot zestrzelili kozacy z punktu kontrolnego w miejscowości Czernuchino, na północ od okolic miast Szachtarsk i Torez, gdzie spadła maszyna. "Major" relacjonuje "Grekowi", że wśród szczątków znaleziono pierwszą ofiarę.
"To cywil" – mówi. "Jest to na sto procent samolot pasażerski" – dodaje. "Major" dodaje, że znaleziono także dokumenty indonezyjskiego studenta.
Kolejna rozmowa toczy się między osobą, która przedstawiona została jako "bojownik" a człowiekiem o nazwisku Kozicyn. "Okazało się, że jest to samolot pasażerski. Spadł w rejonie Hrabowo, jest tam morze trupów kobiet i dzieci. Kozacy teraz to tam oglądają" – mówi "bojownik".
"W telewizji mówią, że jest to niby ukraiński An-26, transportowiec, ale mówią, że ma napis »Malezyjskie linie lotnicze«. I co on robił na terytorium Ukrainy?" – kontynuuje.
"To oznacza, że przywozili szpiegów. Nie ma co latać teraz, teraz idzie wojna" – odpowiada na to Kozicyn.