Do tego tragicznego zdarzenia doszło w miniony czwartek. 48-letni L.P., który od niemal 10 lat mieszkał w Lurgan w Irlandii Północnej zginął pod kołami pociągu – podaje serwis lurganmail.co.uk.
Jak informuje rzecznik prasowy Northern Ireland Ambulance Service John McPoland służby ratunkowe zostały wezwane na miejsce zdarzenia w miniony czwartek około godziny 16. Poinformowano je, że mężczyzna został uderzony przez przejeżdżający pociąg.
W obu kierunkach wstrzymano ruch, a strażacy pomagali pasażerom w opuszczeniu pociągu.
Do Irlandii Północnej przyleciała rodzina zmarłego – żona oraz syn. Już wcześniej zarezerwowali sobie bilety na lot, gdyż obawiali się o stan 48-latka.
„L.P. przybył do Lurgan do pracy, ale według relacji znajomych od jakiegoś czasu był smutny i przybity. W ciągu ostatniego roku, to już ósme samobójstwo wśród polskiej społeczności w naszym kraju. To bardzo niepokojące. Ludzie muszą być świadomi tego, jak bardzo ciężko może być, gdy zostawia się rodzinę i przyjaciół w innym kraju. Zachęcam swoich rodaków do tego, by byli mili dla Polaków i sprawiali, że będą się czuli u nas dobrze” – mówi konsul honorowy Polski w Irlandii Północnej Jerome Mullen.
„L.P. był bardzo pracowitym człowiekiem. Zawsze wykonywał swoją pracę najlepiej, jak potrafił. Wszyscy jesteśmy zszokowani i zasmuceni jego śmiercią” – powiedział przełożony Polaka Mickey Gray.
Konsul Mullen ujawnił także, że w przyszłym tygodniu w St Peter’s Church w Lurgan odbędzie się zorganizowana przez niego msza żałobna w intencji zmarłego Polaka.
