Sprawa wyszła na jaw po zwykłej kontroli bezpieczeństwa radiacyjnego wykonanej przez specjalistów Centrum Bezpieczeństwa Radiacyjnego przy Ministerstwie Ochrony Zdrowia.
Źródła promieniowania znajdujące się w izotopowych czujnikach oblodzenia należą do najniższej, piątej kategorii niebezpieczeństwa. Jeśli obudowa czujników nie jest naruszona, to nie są one niebezpieczne dla ludzi.
Policja wojskowa rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie. Baza wojskowa jest dokładnie przeszukiwana korzystając ze sprzętu pomiaru poziomu radiacji.