„Frakcja AWPL w Sejmie popiera wszystkie projekty wchodzące w program rządu koalicyjnego oraz zgłasza specyficzne projekty, których oprócz naszej frakcji nikt by nie zgłosił: trzy projekty oświatowe, Ustawa o mniejszościach narodowych, która również jest w programie rządowym i inne” - powiedziała Tamašunienė.
Na pytanie o wprowadzeniu euro posłanka zaznaczyła , że de facto na Liwie już jest wprowadzone euro, ponieważ lit jest ściśle przyzwiązany do waluty europejskiej. „Uważam, że referendum ws. wprowadzenia euro nie jest potrzebne, ale o samym euro należy szerzej informować społeczność, trzeba dużo mówić, wyjaśnić co jest kryterium Maastricht oraz inne aspekty związane ze wspólną walutą” - dodała posłanka.
Starosta frakcji AWPL w Sejmie nie określiła się jeszcze w sprawie uchylenia immunitetu posłance Venckiene, ale prawdopodobnie wstrzyma się podczas głosowania.
"Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, jak będziemy głosować w sprawie uchylenia immunitetu posłance Venckiene, ale będzie to wolne głosowanie, jak to było w przypadku Partii Pracy. Posłanka Wanda Krawczonok jest członkiem komisji ds. uchylenia immunitetu i po zakończeniu pracy w komisji przedstawi frakcji AWPL swoje spostrzeżenia, a następnie posłowie sami zadecydują jak będą głosować. Osobiście prawdopodobnie się powstrzymam, bo nie mam konkretnego zdania w tej sprawie” - powiedziała Tamašunienė.
Posłanka również zaznaczyła, że Ustawa o mniejszościach narodowych rozwiąże problemy z pisownią nazwiska w rodzinie jej męża.
„Przyjęcie Ustawy o mniejszościach narodowych rozwiąże również problemy z nazwiskiem w rodzinie mego męża, ponieważ nazwisko jest już pisane w trzech wariantach, chociaż początkowo dziadek męża miał na imię Adam Tomaszun, ale podczas wyrabiania paszportów nikt szczególnie nie zwracał uwagi na pisownię nazwiska albo nie sprzeciwiał się zlitwinizowanej pisowni. W rodzinie męża dużo rozmawia się na ten temat i uważam, że jeśli nie ojciec męża, to na pewno mąż zmieni nazwisko. Większość w rządzie i Sejmie rozumie, że człowiek otrzymuje przy urodzeniu imię i nazwisko i chciałby mieć je prawidłowo zapisane w dokumentach. Czasami głupio wyglądają zapisy w języku litewskim. Pewnego razu imię „Jerzy” w paszporcie zapisali jako „Ežys“ - opowiadała Tamašunienė.