Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę socjaldemokraci uzyskaliby 28 proc. głosów (w grudniu było 24 proc.)., Partia Pracy 14, 4 proc. (w grudniu 18 proc.), konserwatyści 10, 2 proc. ( w grudniu 8 proc.).
Z badań wynika, że partia ex – prezydenta Rolandasa Paksasa może liczyć na 8, 7 proc., natomiast Ruch Liberałów (Liberalų sąjūdis) nie przekroczyłby progu wyborczego.