Administratorka ze spółki „Bankroto administravimo paslaugos“, która prowadzi sprawę bankructwa Ūkio bankas, Irena Janulionienė poinformowała agencję BNS, że i tym razem nie znalazło się chętnych do nabycia budynku razem z działką.
„Teraz zacznie się wolna sprzedaż majątku” - powiedziała Janulionienė.
Zapytana o zamiarach wykupienia pałacu przez rząd, administratorka odparła, że nie posiada takiej informacji.
Cena wywoławcza na trzecim przetargu wyniosła 9 mln euro, na drugim wynosiła – 11,36 mln euro. W cenę przetargu wchodził budynek o powierzchni 14,7 tys. metrów kwadratowych i działka o powierzchni 201 tys. metrów kwadratowych.
Na początku roku premier Algirdas Butkevičius zapowiedział, ze Wileński Pałac Kultury i Sportu kupi państwo. Zamiast pałacu planowano budowę Centrum Konferencyjnego z salami konferencyjnymi i koncertowymi.
Cały projekt miałby kosztować 11,6 mln euro i zrealizowany przed 2017 rokiem.
Budynek z 1971 roku obecnie jest zastawiony dla Šiaulių banku. W ubiegłym roku jego utrzymanie kosztowało 270 tys. euro.