Agencja informacyjna „RIA Novosti“ sarkastycznie nazwała swój artykuł: „Litwa zwyciężyła „radzieckie” parówki”.
Publikacja nawiązuje do wizyty ministra kultury Ukrainy na Litwie.
„Patriotycznie nastawieni Litwini nauczą Ukraińców, jak ostatecznie i bezpowrotnie zwyciężyć „sowiecką przeszłość”. Należy nie tylko z podświadomości usunąć oblicza wodzów, ale też zlikwidować produkty tamtej ery, w których składzie nie było konserwantów i emulgatorów. Oni nie potrzebują radzieckich kiełbas i parówek. Widocznie, następnym w kolejce będzie mleko zgęszczone z niebiesko – białą etykietką i nazwą „Nostalgia” - pisze „RIA Novosti“.
Czasopismo „Novoje Izvestija“ również nie zostaje dłużne i nazywa swój artykuł „Antysowiecka republika bałtycka”. Portal piterburger.ru usunięcie z produktów nazwy „radzieckie” określił jako politycznie niepoprawne, a „Argumenty i fakty” decyzję nazwał – geopolityczną. Portal 9tv.co.il sytuację określił, jako „początek antysowieckiej kampanii”. Tak czy inaczej o likwidacji „radzieckich” parówek napisał praktycznie każde rosyjskie czasopismo czy portal.
Przypomnijmy, że właściciel i prezydent spółki Alfredas Rimidis powiedział DELFI, że marka „Radzieckie” zostanie zmieniona uwzględniając sytuację geopolityczną.
„Przed dwóch laty wykonaliśmy badania rynku, które pokazały, że marka „Radzieckie” kojarzy się z „Samsonem” i jakością. Obecnie jednak sytuacja geopolityczna zobowiązuje nas do zrezygnowania ze słowa „radziecki” - skomentował Rimidis.
„Radzieckie” wyroby z półek zaczną znikać od grudnia.
„Wyroby będziemy usuwali stopniowo, jednak wygląd nie zmieni się, zniknie tylko słowo „radzieckie”. Nie chcemy, żeby ktoś na tym uprawiał politykę, grał na bólu i emocjach. Nie chcemy z tego robić reklamowego czy politycznego show” - mówił właściciel spółki.