Cześć analityków prognozuje, że w następnym roku gospodarka na Litwie odnotuje wzrost, ale sytuacja międzynarodowa pozostaje skomplikowana. „Przyszłoroczny horyzont pozostaje pochmurny. Podstawowy scenariusz wskazuje, że mamy wzrost, ale sytuacja międzynarodowa pozostaje złożona“ – powiedział Udrėnas.
Zdaniem doradcy w sprawie wzrostu minimalnego wynagrodzenia obecny rząd powinien uzgodnić z przedstawicielami pracodawców i związków zawodowych w tzw. Trójstronnej Radzie. Przed wyborami obecni koalicjanci obiecali, że od 1 stycznia wynagrodzenie ma wynosić 1000 litów. „Zdaniem prezydent trzeba trzeba negocjować w sprawie minimalnego wynagrodzenia. Na Litwie jest ono jedno z najmniejszych w Unii Europejskiej. W ten proces muszą włączyć się rząd, pracodawcy i pracownicy. Socjalni partnerzy w Trójstronnej Radzie muszą uzgodnić kiedy i na ile można podwyższyć wynagrodzenie“ – zaznaczył doradca.
W ubiegłym roku wzrost gospodarczy Litwy wynosił 6 proc., zgodnie z prognozą Ministerstwa Finansów w przyszłym roku na Litwie wzrost ma być ok. 3 proc. Nie patrząc na wzrost będzie wiekszy niż w większości krajów unijnych.