Wileński Sąd Dzielnicowy jeszcze 27 stycznia otrzymał podanie z prośbą o udzielenie rozwodu. Jako przyczynę podaje "winę małżonka".
Informację DELFI potwierdziła przedstawicielka sądu Guoda Paužaitė.
Podanie do sądu trafiło jeszcze przed orzeczeniem sądu w sprawie "czarnej księgowości" w Partii Pracy.
Data posiedzenia sądu ws. rozwodu jeszcze nie została ogłoszona, gdyż oczekiwane jest oświadczenie przedstawiciela Uspaskicha.
Sprawy rozwodowe są rozpatrywane przy zamkniętych drzwiach, dlatego więcej informacji sąd udzielić nie może.