Jak informuje portal Biznes.pl, wiele ośrodków miejskich w UK zdobyło szczególną popularność po otwarciu brytyjskiego rynku pracy dla Polaków. Atrakcyjność większości "polskich miast" związana jest z prężnymi ośrodkami przemysłowymi, które w nich funkcjonują. Jednak nie jest tak w każdym przypadku. Polscy imigranci chętnie szukają zatrudnienia w magazynach, fabrykach czy zakładach produkcyjnych, ale też w branży gastronomicznej czy hotelarstwie.
Wrexham to niewielkie miasto przemysłowe położone w północno-wschodniej Walii. Wśród 50 tysięcy mieszkańców żyje tam już kilka tysięcy naszych rodaków. Łatwo znaleźć we Wrexham zatrudnienie w licznych fabrykach, jak na przykład Sharp, Duracell, JSB czy Tetra-Pak. Często pojawiające się oferty dotyczą też zatrudnienia w domach spokojnej starości, posad kucharzy czy kelnerów, a także personelu sprzątającego.
Dzięki silnie rozwiniętemu sektorowi logistyczno-produkcyjnemu Polacy stosunkowo łatwo znajdują pracę w Milton Keynes. Jeśli ktoś jest zainteresowany stałym etatem w magazynach lub na produkcji, to do wyboru ma kilku dużych pracodawców, jak Amazon, DHL, IKEA i Carphone Warehouse. I tutaj również można spotkać polskich imigrantów, którzy pracują w pubach, restauracjach i hotelach.
Zaskakująco, Exeter to niezmiernie istotny ośrodek zatrudnienia w południowo-zachodniej Anglii. Mieszka tam i pracuje od lat kilka tysięcy Polaków mimo tego, że nie jest to szczególnie uprzemysłowione miasto. Jak się okazuje pracy dla naszych rodaków jednak w nim nie brakuje. Polscy imigranci znajdują tam zatrudnienie w licznych restauracjach i pubach. Wielu rodaków pracuje też w hotelach jako pokojówki czy recepcjoniści. Zatrudnić się tam można też w domach opieki oraz kilku zakładach produkcyjnych czy magazynach.