"Cieszę się, że wicepremier Morawiecki zauważył, że są różne punkty widzenia funkcjonowania mniejszości polskiej na Litwie i to, jak mają się rozwijać stosunki polsko - litewskie. Mimo że istniejące problemy nie są postrzegane różnie, ich realizacja lub załatwianie wymaga rożnych taktyk i rożnych strategii. W związku z czym trzeba rozmawiać szeroko i ze wszystkimi” - oświadczył Sygnatariusz Aktu Niepodległości Litwy. ,
"W Sejmie nie ma obecnie woli politycznej do rozwiązania kwestii mniejszości narodowych: pisowni nazwisk, Ustawy o mniejszościach narodowych. Rząd zgłasza projekty, ale wyników na razie nie ma, jednak to nie powinno przeszkadzać naszym dobrym stosunkom. Koniecznie należy uintensywnić współpracę ekonomiczną, kulturową i pokazać tę współpracę na najwyższym szczeblu, aby posłowie na Sejm, którzy wątpią ws. niektórych kwestii, zrozumieli, że Polska jest przyjaznym państwem, które pragnie dobrych stosunków obustronnych i dobrobytu litewskiego narodu" - dodał Okińczyc.
Ze swojej strony Tomaszewski agencji BNS powiedział, że Morawiecki akcentował oświatę, jako ważnym problemem Polaków na Litwie.
"Wiceprezes pogratulował naszej partii dużego poparcia ludzi, i podkreślił, że głównym problemem jest oświata. W sprawie sytuacji polskiej mniejszości na Litwie politycy w Polsce mówią jednym głosem i nie ważne, która partia rządzi" - powiedział Tomaszewski.
