Spotkanie szefów państw wschodniej flanki NATO z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy odbyło się w środę w Bukareszcie. Rozmowy zakończyły się przyjęciem wspólnej deklaracji przed szczytem Sojuszu Północnoatlantyckiego w Warszawie w 2016 roku.

Państwa regionu zaniepokojone postawą Rosji

W deklaracji przywódcy krajów wschodniej flanki NATO w Bukareszcie wyrazili głębokie zaniepokojenie trwającą agresywną postawą Rosji, podkreślając, że kraj musi wrócić na drogę przestrzegania międzynarodowego prawa.

Sygnatariusze deklaracji przypomnieli "agresywne działania Rosji na Ukrainie, w tym nielegalną i nieuprawnioną aneksję Krymu, poparcie dla separatystów na Ukrainie, a także rosyjską aktywność militarną w naszym sąsiedztwie, co podkopuje architekturę europejskiego bezpieczeństwa".

Odnotowali, że "w obecnych pełnych wyzwań warunkach nasze kraje zwiększyły zobowiązania w celu zapewnienia pokoju, stabilności i pomyślności w obszarze między Bałtykiem a Morzem Czarnym".

Przywódcy zadeklarowali połączenie wysiłków na rzecz zapewnienia tam, gdzie to konieczne, "silnej, wiarygodnej, zrównoważonej obecności wojskowej" NATO w regionie. Podkreślili, że będą opowiadać się za pogłębieniem współpracy między NATO a UE.

Jednym z punktów deklaracji jest także zobowiązanie do "promocji pogłębienia współpracy z partnerami NATO, w szczególności z tymi w naszym sąsiedztwie, przy maksymalnym wykorzystaniu istniejących narzędzi".

Przywódców dziewięciu krajów zaznaczyli, że pozostają przywiązani do zasady przeznaczania 2 proc. PKB na obronność, zgodnie z zaleceniami szczytu NATO w Walii we wrześniu 2014 roku.

Sojusz musi adaptować się do nowych wyzwań

- Przede wszystkim pokazaliśmy jedność, decyzyjność i uczyniliśmy poważny wkład do kolejnych decyzji, jakie zostaną podjęte na szczycie NATO w Warszawie. Mówię to z niezwykłą satysfakcją i radością, jako współgospodarz tego spotkania, ale także gospodarz przyszłego szczytu w Warszawie, który - mam głębokie przekonanie - będzie szczytem decyzyjnym, pokaże jedność i zdecydowanie, a przede wszystkim pokaże, że w dzisiejszej sytuacji zagrożeń NATO żyje - powiedział prezydent Andrzej Duda w oświadczeniu dla mediów po sesji plenarnej.

Spotkanie z udziałem Zastępcy Sekretarza generalnego NATO Alexandra Vershbowa odbyło się na zaproszenie polskiego prezydenta i prezydenta Rumunii Klausa Iohannisa.

Prezydent podkreślił, że oznacza to „więcej wojska, więcej infrastruktury, więcej wspólnych ćwiczeń i doskonalenia współpracy między wojskami państw NATO w celu dobrego i sprawnego, jednoznacznego i szybkiego reagowania na ewentualne powstające zagrożenia”.

- Poza wymiarem politycznym i militarnym ma to niezwykłe znaczenie dla naszych społeczeństw, bo buduje poczucie bezpieczeństwa – zaznaczył Andrzej Duda.

Dodał, że jest optymistą przed zbliżającym szczytem warszawskim. - Dokument, który przyjęliśmy ma charakter otwarty, inne państwa mogą do niego przystąpić. Wierzę, że uzyskamy jednomyślność co do przyszłych celów Sojuszu – powiedział.

Andrzej Duda podkreślił, że Sojusz musi adaptować się do nowych wyzwań. - Historia uczy, że sytuacja się zmienia, a Sojusz musi być gotowy do tego, aby w sposób sprawny reagować, minimalizować zagrożenia, a jednocześnie tworzyć atmosferę bezpieczeństwa i gwarancji pokoju – zauważył prezydent. - Dziś poczyniliśmy pierwsze kroki w realizacji tego wielkiego zadania – dodał.

Andrzej Duda podziękował wszystkim prezydentom za udział w spotkaniu, a w szczególności prezydentowi Rumunii. - Dziękuję gospodarzowi, panu prezydentowi Klausowi Iohannisowi za świetnie przygotowane spotkanie, za bardzo sprawne przeprowadzenie tego niezwykle ważnego wydarzenia i wręcz spektakularnego, bo dziewięć państw Europy Środkowo-Wschodniej, członków Sojuszu Północnoatloantyckiego, spotkało się w gronie przywódców i wypracowało jednoznaczne wspólne oświadczenie, zmaterializowaną deklarację dotyczącą celów bezpieczeństwa i stabilności w Europie i na świecie w przyszłości - powiedział polski prezydent.

W spotkaniu w Bukareszcie wzięli udział także prezydent Bułgarii - Rosen Plewnelijew, Estonii - Toomas Hendrik Ilves, Łotwy - Raimonds Vejonis, Litwy - Dalia Grybauskaite, Słowacji - Andrej Kiska, Węgier - Janos Ader, a także przewodniczący izby niższej parlamentu Czech Jan Hamaczek.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (104)