„Bez wątpienia, będziemy obserwowali eurosceptyczne zachowanie się Polski na arenie europejskiej” - agencji BNS powiedział liberał europoseł Petras Auštrevičius.
„Polityka tej partii jest skierowana na kwestie wzmacniania bezpieczeństwa, stosunków z USA, NATO, a to pasuje do interesów Litwy, chociaż zgrzyty w Unii Europejskiej na pewno będą” - sądzi socjaldemokrata Gediminas Kirkilas.
Lider Akcji Wyborczej Polaków na Litwie europoseł Waldemar Tomaszewski wygraną PiS nazwał „dobrym znakiem” dla Europy.
„Wygrały partie, które mają tradycyjną ideologię, swoisty duch, to szacunek wobec rodziny, swoich tradycji, chrześcijaństwa, a przegrały partie, które chciały wprowadzić innowacje. Jednak społeczeństwo polskie jest głęboko wierzącą społecznością, i to kolejny raz udowodnili, że ostra liberalizacja jest nie do przyjęcia dla obywateli Polski. To jest dobry sygnał dla całej Europy, ponieważ Europa stała się wielką z powodu swoich chrześcijańskich korzeni” - agencji BNS powiedział Tomaszewski.
Zdaniem lidera AWPL, Polacy na Litwie nie powinni odczuć żadnych zmian z powodu zmiany władzy w Polsce.
„Mówiąc o Polakach na Litwie, polscy politycy względem swoich rodaków zagranicą mówią zgodnym głosem. We wrześniu Sejm RP przyjął rezolucję ws. wsparcie polskiej oświaty na Litwie i wszystkie partie poparły tę rezolucję. Trudno mówić o jakichkolwiek zmianach gdyż wszystkie partie mówiły (w tej kwestii) jednym głosem” - mówił Tomaszewski.
PiS z poparciem 37,7 proc. wyborców zwyciężyło w niedzielnych wyborach parlamentarnych. Partia ta zdobyła prawdopodobnie 232 mandatów w Sejmie i będzie mogła samodzielnie sformować rząd – wynika z sondażu late poll Ipsos dla TVP1, TVN24 i Polsat News.
PO uzyskała 23,6 proc. głosów, co – według sondażu – przełoży się na 137 mandatów poselskich. Trzeci wynik – 8,7 proc. – osiągnął ruch Kukiz’15, który będzie miał 42 posłów. Do Sejmu wejdzie też Nowoczesna Ryszarda Petru z wynikiem 7,7 proc. (30 posłów) i PSL – 5,2 proc. (18 posłów). Jeden mandat w Sejmie przypadnie mniejszości niemieckiej.
