Przypomnijmy. Obecnie w Sejmie znajdują się dwa alternatywne projekty. Pierwszy zezwala na litery q, x, w w nazwisku na głównej stronie paszportu, drugi – na dodatkowej.

W sierpniu Główna Komisja Wyborcza zezwoliła działaczom społecznym na zebranie 50 tys. podpisów, które powinny zostać przedstawione przed 4 listopada. Wówczas do Sejmu trafią poprawki, które przewidują oryginalną pisownię nazwisk tylko na dodatkowej stronie paszportu.

Faktycznie propozycja inicjatywy obywatelskiej jest identyczna co i drugi projekt ustawy, ale jeśli nawet przewodnicząca Sejmuu Loreta Graužinienė radzi na nich poczekać...

„Sądzę, że Sejm powinien zaczekać na inicjatywę obywatelską, której działacze zbierają podpisy ws. swego wariantu ustawy. Główna Komisja Wyborcza wydała karty do zbierania podpisów. Sądzę, że Sejm powinien zaczekać i wysłuchać zdania obywateli i tylko później przyjąć decyzję” - w wywiadzie dla Žinių radijas powiedziała Graužinienė.

Chcielibyśmy jednak zwrócić uwagę na oprawę graficzną towarzyszącą zbieraniu podpisy. Na plakacie u góry napisano "W sprawie obrony języka państwowego", u dołu - "w dokumentach - tylko po litewsku". Alkas jest prawicowym portalem walczący m.in. o "czystość języka litewskiego".

W demokratycznym państwie każdy ma prawo do własnego zdanie, jakie one nie byłoby, oby nie kolidowało z prawem, więc w sumie nie ma czym się bulwersować, gdyby nie rysunek po prawej stronie.

W końcu końców obrońcy języka państwowego znaleźli sposób na znienawidzony "w". Po prostu biedną literkę powiesili na szubienicy.

Ciekawie, czy ten sposób załatwiania problemu dotyczy wszystkich, którzy chcą w swoim nazwisku widzieć "w", czy też jest wyrafinowany sarkazm?

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (136)