Wiadomość o zmianach w przepisach podaje m.in. serwis Finanse WP. Odpowiednik polskiego urzędu pracy, czyli Jobcentre w Liverpoolu właśnie rozesłał naszym rodakom mieszkającym w tym mieście listy informacyjne. Zasiłkowicze z Polski przebywający na bezrobociu dowiadują się z nich, że na zapomogę od brytyjskiego rządu mogą liczyć tylko wtedy, kiedy spełnią odpowiednie warunki.

Problem polega na tym, że te warunki nie zostały jasno określone. Póki co wiadomo, że każdy bezrobotny, który nigdy jeszcze nie pracował w UK, może dostawać JSA (Jobseeker's Allowance, czyli zasiłek dla bezrobotnych szukających pracy) tylko przez dokładnie 91 dni.

Po tym czasie - jeśli nadal nie znalazł zatrudnienia - będzie musiał się spotkać z urzędnikiem Jobcentre, który samodzielnie oceni, czy bezrobotny ma w ogóle szansę na otrzymanie jakiejkolwiek pracy w UK. Jeśli uzna, że nie, takiej osobie prawo do zasiłku zostanie odebrane.

Lokalna polska społeczność w Liverpoolu już teraz martwi się, że ci, którzy nie znają angielskiego będą z miejsca dyskwalifikowani i pozbawiani zasiłku. W nieco lepszym położeniu będą natomiast osoby, które już kiedyś przepracowały jakiś czas na Wyspach - im zasiłek dla bezrobotnych będzie przysługiwał ustawowo przez pół roku.

Niestety te doniesienia to najprawdopodobniej dopiero początek ograniczeń dla imigrantów, które planuje w całej Wielkiej Brytanii premier David Cameron. Polityk ma już tak dosyć imigrantów, że negocjuje z Unią Europejską warunki dalszego członkostwa w sojuszu - wszystko po to, by jak najbardziej ograniczyć napływ obcokrajowców na Wyspy.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion