„Sądzę, że na emocje Żyrinowskiego nie trzeba reagować” - powiedział dziennikarzom Butkevičius.
Premier również wątpi, aby wypowiedzi polityka odzwierciedlały oficjalna pozycję Kremla.
„On w podobny sposób wypowiadał się wcześniej. W każdym bądź razie oceniam to, jako wybuch złości i emocji i praktycznie nie należy na to zwracać uwagi” - dodał Butkevičius.
Jego zdaniem, takie oświadczenia należy zapamiętywać i w przyszłości wykorzystywać na szczeblu Unii Europejskiej w negocjacjach dotyczących Rosji.
Lider nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimir Żyrinowski zagroził „odebraniem Wilna i Kłajpedy” podczas debat na pierwszym kanale, w których również brał udział ambasador UE w Rosji Vygandas Ušackas.
Na żądanie oficjalnych wyjaśnień, Marija Zacharowa, zastępca dyrektora Departamentu Prasy i Informacji przy Ministerstwie Spraw Zagranicznych, jeszcze w programie telewizyjnym powiedziała, że „jest to prywatne zdanie Żyrinowskiego”.