Komuniście przyszli przekazać przesłanie do narodu polskiego przypominające „o olbrzymim wkładzie radzieckich żołnierzy w pokonanie hitlerowskich Niemiec i wyzwolenie krajów europejskich, między innymi Polski.
Z ambasady RP nikt do rosyjskich komunistów nie wyszedł, więc przed drzwiami zostawili oni czerwoną flagę z sierpem, młotem i gwiazdą oraz małe marmurowe popiersie Józefa Stalina, a także "List przyjaźni do narodu polskiego".
Natomiast w niemieckiej Ambasadzie zostali przyjęci. Jeden z pracowników placówki dyplomatycznej przyjął przesłanie i wręczył im ksero protokołu paktu Ribbentrop - Mołotow z sierpnia 1939 roku. Przyjęcie biustu Stalina odmówił.
Następnymi punktami są ambasady krajów, które planują zbojkotować paradę zwycięstwa na placu Czerwonym 9 maja.