W porywie odwagi domagają się szacunku od USA (jak ostatnio) i są kompletnie skonsternowane kiedy go nie ma. Ten ostatni przypadek z szefem FBI nie jest przecież pierwszym kiedy zostaliśmy potraktowani "per noga" przez obecną administrację Prezydenta Obamy. On sam przecież wypowiadał się o "polskich obozach koncentracyjnych", potem ubolewał ale nie przeprosił. To ta administracja w dniu takim, że chyba gorszego wybrać nie można było (czyli 17 września) poinformowała, że wycofuje się z budowy tarczy rakietowej w Polsce. O co bardzo zabiegaliśmy i bardzo na takie wsparcie ze strony USA liczyliśmy. To za rządów tego prezydenta ujawniono, że pomagaliśmy USA z więzieniami dla terrorystów. My płacimy odszkodowania za to, że USA ujawniły to co tajnym miało być i co nam solennie obiecano.
No ale jak się okazało, że w interesie USA lepiej będzie to ujawnić to fakt, że Polska będzie miała kłopoty już ich nie za bardzo zasmucił. No a teraz mamy "pasztet" z dyrektorem FBI co to był "łaskaw" wymienić "wspólników z Polski" w gronie morderców Żydów. Oburzenie w Polsce było powszechne i całkiem słuszne. Reakcja polskich władz też. No właśnie... jak tylko dowiedziałem się, że Polska oficjalnie żąda przeprosin to pomyślałem, że pewnie ich nie będzie. W myśl zasady "jak się sam nie szanujesz ...". I co wtedy władze Polski zrobią? Niestety wyszło tak jak się spodziewałem. Przeprosin nie ma i nie będzie. Jest informacja, że kupujemy od USA rakiety. Bardzo dobrze, że kupujemy pod warunkiem, że te najnowsze (tego nie wiemy wie to rząd). A co z naszym otwartym na forum dyplomacji żądaniem? Nic. Teraz władze polskie a i opozycja też; wydają się kompletnie zagubione i zapędzone przez samych siebie w "kozi róg".
No bo co niby zrobić? Wycofać się z zakupu rakiet? Bez sensu samemu sobie szkodzić. Robić wojnę dyplomatyczną z USA (wezwanie ambasadorów na konsultacje itd.) też bez sensu bo to ucieszy tylko Rosję co nam bardziej zaszkodzi niż USA. W związku z czym nasze "orły" ze wszech stron i każdej orientacji kompletnie oklapły. Po wzlocie orła jak nie dostały co chciały to zmieniły się w takie żółciutkie kurczątka. Bo niby sam sobie dyrektor FBI wystawia świadectwo itd. A przecież odpowiedź jest bardzo prosta - trzeba zrobić TO SAMO. Tylko żeby na to wpaść trzeba mieć jakieś ślady mózgu zamiast styropianu, owsa, narodowych obsesji, manii prześladowczej, komuszej ideologii czy wreszcie najzwyklejszej i najpowszechniejszej głupoty.
Polski Minister MSWiA powinien wybrać się do nowego i pięknego Muzeum Żydów w Polsce. Zebrać dziennikarzy i oświadczyć: "To co naziści zrobili z Żydami było możliwe także dzięki milczeniu takich państw jak USA. Dzięki obojętności, wsparciu czy aprobacie wybitnych obywateli USA jak Ford czy Lindberg. W swoim mniemaniu mordercy oraz ich poplecznicy ze Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej i bardzo wielu innych miejsc, nie dopuszczali się niczego złego. Przekonali się, że robią rzecz właściwą, rzecz niezbędną. Tak właśnie czynią ludzie i to powinno nas naprawdę przerażać."
Jeśli nie będzie żadnej reakcji USA to będzie remis. Jak będzie to należy postępować tak jak władze USA wobec Polski - też będzie remis. Oni to zrozumieją bo się szanują.
