Gości przywitała i podziękowała wszystkim sponsorom - w imieniu grupy - Marzanna Kopacz. Modlitwę poprowadził ksiądz Robert Kuźnik z parafii św. Izydora w Riverhead. To był już trzeci bal, w którym ksiądz Robert uczestniczył i za to organizatorzy bardzo serdecznie mu dziękują. Małgorzata Ziarnik, jedna z głównych organizatorek balu, powiedziała:

Dziękujemy Ci, Panie Jezu, za ten kolejny bal.
Słowem ciężko jest wyrazić miłość,
którą obdarzasz każdego z nas,
a zwłaszcza człowieka chorego.
Stojąc dzisiaj tutaj, ręce nasze wyciągamy
do tych wszystkich w hospicjum w Wilnie.
Na ich właśnie potrzeby tutaj
w Wallington zbieramy pieniądze.
Serca nasze są miłością przepełnione
i tę miłość dzisiaj do Wilna przesyłamy.
W Ostrej Bramie przed tronem naszej Mamy Maryi
wszystkie modlitwy w intencji chorych składamy.
Ratuj nas, Mateczko, od złości świata tego
i nie pozwól, abyśmy wpadli w sidła złego.
Niech Pan nas prowadzi miłością do Ciebie,
abyśmy się spotkali kiedyś razem w niebie.
Ja zaś chylę głowę nisko przed każdym z Was
dziękując wielce za wasze ogromne serca,
za to, że nas tutaj wspieracie i tym najbiedniejszym
odchodzącym do Pana pomagacie.
Bóg Wam zapłać!

Na koniec dodała: "Pamiętajmy słowa świętego Augustyna - do nieba idziemy nie drogą lecz miłością!"

Bal rozpoczął się o godzinie 6 wieczorem i trwał do późna w nocy. Podczas aukcji zlicytowano dwa obrazy. Była też loteria z cennymi nagrodami. Jak oznajmili organizatorzy, tego wieczora "wytańczono" 7150 dolarów. Pieniądze te zostaną przesłane do Wilna na ręce dyrektorki hospicjum, siostry Michaeli Rak, która je założyła.

Hospicjum imienia bł. ks. Michała Sopocki w Wilnie oficjalnie zostało otwarte 16 czerwca 2012 roku. Jest to miejsce bezpłatnej opieki nad umierającymi na raka i pozostawionymi bez opieki ludźmi starymi. Jest to pierwszy - i jak dotąd jedyny - taki obiekt na Litwie. Siostra Michaela wcześniej, przez 12 lat, prowadziła hospicjum w Gorzowie Wielkopolskim. W budynku, w którym mieści się hospicjum, przed laty mieściło się Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. W latach 1933-1936 mieszkała tam siostra Faustyna Kowalska i tam napisała znaczną część swojego "Dzienniczka". Tam też został namalowany pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego przez Eugeniusza Kazimirowskiego. W jednym z tych obiektów mieszkał spowiednik św. siostry Faustyny - bł. ks. Michał Sopoćko. Każdy, kto wziął udział w balu, wspomógł więc to piękne "boże dzieło".

Bal uświetnił występ młodej pary tancerzy z Joseph's Dance Studio - Sylwii Sochacki i Konrada Trojanowskiego, wicemistrzów USA w tańcach standardowych do lat 16, poziom Silver. Dali świetny pokaz tańców standardowych i latynoamerykańskich, za co otrzymali ogromne brawa.
Członkowie Grupy Świętej Siostry Faustyny i Jezusa Miłosiernego podziękowali wszystkim uczestnikom balu oraz sponsorom za wsparcie, a więc: zespołowi Milano- next, Cafe Riviera z Greenpointu, Banaś Bakary z Wallingtonu, Garfield Bakery za przepyszne ciasta, właścicielom delikatesów Piast z Garfield za koszyk z wędlinami, właścicielom sklepu Bratek z Garfield za kosze pełne słodyczy, kwiaciarni Dahlia z Garfield za kosz kwiatów, księgarni Ars Catholika za książkę o papieżu Janie Pawle II oraz wszystkim tym, którzy ofiarowali prezenty na loterię.

"Był to dla mnie najpiękniejszy bal ze wszystkich dotychczasowych zorganizowanych na rzecz hospicjum – powiedziała po balu Małgorzata Ziarnik. – Naprawdę można było wyczuć niesamowicie rodzinna atmosferę, pełną miłości. Chociaż było nas niewiele - bo tylko 120 osób (w ubiegłorocznym balu uczestniczyło 320 osób), ale było w nim coś magicznego, co nas połączyło i pozwoliło nam pięknie się bawić. Do tańca zagrał charytatywnie zespół Milano-next, który tworzy jedna rodzina: Małgorzata i Piotr Kopańscy oraz ich syn Krzysztof. Swoim śpiewem i muzyką naprawdę świetnie wszystkich bawili" – podkreśliła.
Organizatorzy serdecznie dziękują za wielkie serce i pomoc w organizacji balu menadżerowi Cracovii Witoldowi Kuleszy oraz pani prezes Hannie Ślęzak. No i już dzisiaj zapraszają wszystkich Czytelników "Nowego Dziennika" na kolejny bal na rzecz hospicjum w Wilnie, który odbędzie się w drugą sobotę października 2016 roku, a więc tydzień po Paradzie Pułaskiego.

Warto dodać, że 7 czerwca 2015 roku ta sama grupa organizuje drugi już bal w Cracovii Manor w Wallington, z którego dochód zostanie przekazany dla Podkarpackiego Hospicjum Dziecięcego. W ten piękny sposób rodacy będą obchodzić Dzień Dziecka. Będzie to piękny bal, jeśli pojawią się na nim rodzice wraz z dziećmi.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion