„Prawdopodobnie Rosjanie chcą, żebyśmy myśleli, że oni demonstrują swoją siłę. Chcą, abyśmy ich uważali za silnych i niebezpiecznych. Bez wątpienia są to prowokacje, gdyż niektóre samoloty latają z wyłączonymi nadajnikami, a nawet wykorzystują sprzęt maskujący. To jest niebezpieczne ze względu na zderzenia i inne wypadki, do których może dojść w powietrzu” - mówiła Grybauskaitė na spotkaniu z prezydentami Polski, Łotwy i Estonii.
„to nie jest demonstracja siły i nie pozwólmy im z tego się cieszyć. To jest demonstracja głupoty i nieodpowiedzialnego zachowania się” - -dodała prezydent Litwy.
Prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves zaznaczył, że takie działania Rosji mogą doprowadzić katastrofy podobnej tej z malezyjskim samolotem, która miała miejsce nad Wschodnią Ukrainą.
„Taka sytuacja stwarza zagrożenie dla cywilnej awiacji. Oczekuję bardziej stanowczej pozycji Unii Europejskiej w tej kwestii. Nie chcemy, aby samoloty padały w Europie, dlatego że jedno państwo nie spełnia swoich zobowiązań” - powiedział Ilves.