„Jesteśmy zainteresowani normalnym handlem, normalnymi projektami inwestycyjnymi, lecz jeśli ktoś odchodzi, to koniecznie ktoś go zastąpi” - podkreślił Miedwiediew.

Według niego, wszystkie nisze, które zostaną zwolnione w przypadku wycofania się europejskich producentów z rosyjskiego rynku, w każdym razie zostaną wypełnione innymi krajami.