Marta M. przyjechała do Anglii 17 czerwca 2013 roku. Miała wtedy zaledwie 20 lat. Na obczyznę wyjechała w poszukiwaniu pracy. Zakwaterowała się w budynku przy West Street w miejscowości Banbury. Cztery dni później świętowała spotkanie ze znajomymi. Jak informuje serwis Oxford Mail podczas imprezy Polka wypiła znaczne ilości wódki.

- Marta piła szybko i dużo tego wieczora, z pewnością była pijana – mówi Dawid D., jeden z mieszkańców, który również uczestniczył w imprezie. Według relacji pozostałych znajomych kobiety, impreza skończyła się około godziny 23 i wszyscy rozeszli się do swoich pokoi. Polka miała jednak dostać wiadomość SMS od jej byłego znajomego, Arkadiusza Z., który przyszedł jeszcze tej samej nocy do jej mieszkania.

Niestety, nie wiadomo jak potoczyły się dalsze wydarzenia. Według współlokatorów para udała się wspólnie do pokoju Polki tuż przed północą. Mężczyzna wyszedł jednak przed pierwszą, a pogotowie do 20-latki wezwano o godz. 1.15 w nocy. Wtedy to współlokatorzy odkryli, że coś jest nie tak. Okazało się, że Marta wypadła z okna. Upadek z trzeciego piętra zakończył się tragicznie. - Kobieta zmarła z powodu rozległego obrażenia mózgu, przytomność straciła bardzo szybko po upadku – orzekł podczas sekcji zwłok koroner.

Ponad roczne poszukiwania świadków momentu spadania kobiety zakończyły się fiaskiem. Kilka dni temu zamknięto przewód sądowy w Oxfordshire Coroner's Court. Z jedynych ustaleń śledczych wynika, że zmarła nie miała w zwyczaju imprezować i upijać się. Była to jedna z pierwszych tak mocno zakrapianych imprez w jej życiu. Niestety, okazała się również ostatnią...

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion (1)