Całe zajście miało miejsce w Markfield Park, w dzielnicy Tottenham, na północy Londynu. Uczestników zabawy zorganizowanej z okazji świętowania Międzynarodowego Dnia Muzyki zaatakowała grupa około 70 osób! Okazało się, że byli nimi Polacy. To najprawdopodobniej zorganizowani kibice jednego z rodzimych klubów piłkarskich.

Policja ustaliła, że grupa określa siebie mianem Zjednoczonych Emigrantów. Na nagraniu, które zostało pokazane do wiadomości publicznej, widać, jak nasi rodacy atakują postronne osoby, biją je, rzucają w nimi butelkami oraz racami dymnymi. Policja skupiła się zwłaszcza na jednym z członków „gangu”. Polak podczas ataku używał noża! Jego ofiara z licznymi rozcięciami trafiła do szpitala.

Inny z napastników został aresztowany ze względu na podejrzenie o atak na tle rasistowskim. Naruszył on bowiem nietykalność osobistą osoby pochodzenia żydowskiego, m.in. zrzucił z jego głowy jarmułkę, typowe żydowskie nakrycie, i zaczął go wyzywać. - Widziałem, jak grupa atakowała ortodoksyjnego Żyda, byli zorganizowani, a ich jedynym celem było wywołanie zamieszania – pisał na Facebooku jeden ze świadków tego wydarzenia.

Do całej sprawy odniosła się także organizacja Unite Against Facism. Ich sekretarz, Weyman Bennett, określił napastników jako antysemitów. Zaplanowano także na ten tydzień spotkanie polskich i żydowskich przywódców z północnego Londynu. Razem chcą znaleźć stosowne rozwiązanie tej sytuacji. - Polska lokalna społeczność chce wrócić do czasów nazizmu z 1940 roku – mówi Bennett. - Musimy jak najszybciej zapobiec tej sytuacji. Nie chcemy żadnych przejawów dyskryminacji wśród naszego społeczeństwa. Teraz znowu się zjednoczymy i ramię w ramię stawimy temu czoła.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion (7)