Posłowie proponują zrezygnować z dwóch - św. Jana i 1 maja. Jeżeli zgodzi się z propozycją posłów, to na Litwie z 13 dni świątecznych zostanie 11.
Kreivis DELFI powiedział, że istota propozycji leży w logice ekonomicznej. Pomimo tego, polityk sądzi , że św. Jana ludzie za dużo piją.
"Są to przyczyny ekonomiczne. Sądzę, że św. Jana jest takim świętem. podczas którego ludzie dużo piją i zazwyczaj w następne dni ludzie nie są zdolni do pracy. To mocno uderza w ekonomikę państwa" - powiedział Kreivis.
W związku z 1 maja poseł podkreślił, że solidarność z ludźmi pracy jest bardzo ważne, jednak nie widzi potrzeby robienia go wolnym od pracy.