Zvonkus od razu uprzedził dziennikarza, że słowo „pyst”, to onomatopeja, dźwięk naśladowczy, który oznacza „nieoczekiwanie”.
„Zdecydowałem się jeszcze raz założyć na palec rurę. Może tym razem nie będzie boleć. Dlaczego zdecydowałem się? Zrozumiałem, że jeśli tego nie zrobię, to będę osłem” - zwierzył się Zvonkus.
Kompozytor zapewnił, że chce mieć dzieci i nie boi się prac domowych.
„Umiem gotować” - zapewnił.
W rozmowa z Deivydasem poruszono również temat jego pracy zawodowej.
„Mam moralnego kaca w związku z tym, że wypromowałem takie zło” - co miał na myśli Zvonku? Dlaczego oświadczył się Niemyćko i jaka była jej reakcja? Odpowiedź 24 marca o 18:50 w telewizji „Lietuvos rytas”.