Wszyscy jesteśmy tłumaczami
Niestety powyższe stwierdzenie to pobożne życzenie. Sama znajomość języka nie wystarczy żeby zostać tłumaczem. Doskonale ilustruje to poniższy eksperyment. Grupę osób na poziomie upper intermediate poproszono o przetłumaczenie zdania He raised his hand. Zdecydowana większość przełożyła zdanie na „Podniósł jego rękę” zamiast bardziej polskie „Podniósł swoją rękę”. Najczęstszym błędem jaki popełniamy ucząc się języka obcego jest tłumaczenie wszystkiego na język polski.

Język angielski to język słów wieloznacznych - nawet te bardzo pozorne słowa często mają więcej niż jedno znaczenie, na dodatek zupełnie ze sobą niepowiązane. Wykucie się na pamięć polskiego tłumaczenia bywa wiec często zdradliwe.

Doskonałym sposobem na lepsze zapamiętywanie słówek i pełniejsze ich zrozumienie jest uczenie się poprzez angielskie definicje lub z wykorzystaniem angielskich zdań przykładowych. Możemy wtedy zobaczyć jak dane słowo prezentuje się w kontekście zdania, jaki następuje po nim przyimek itp. I tak na przykład zdanie Our house was done w potocznej angielszczyźnie bynajmniej nie będzie znaczyło że ktoś nam „zrobił” dom. W tym kontekście do domu po prostu się ktoś włamał.

Podobny problem występuje w odniesieniu do zagadnień gramatycznych. Polacy na siłę próbują dostosować angielskie zagadnienia do polskich odpowiedników. Oczywiście jest wiele przypadków w których podobne postępowanie się sprawdza ale co zrobić w sytuacji kiedy napotykamy czas lub konstrukcję zdaniową nie mającą odniesienia w języku polskim, jak np. powszechnie znienawidzony czas present perfect? Język angielski wymaga szerszego spojrzenia i nie może zostać zredukowany do przekładu na język polski. Warto poświęcić więcej czasu na lepsze zrozumienie danego zagadnienia niż bezpodstawnie je uprościć a tym samym nie w pełni zrozumieć.

Słowotwórstwo
Kto z nas nie znalazł się kiedyś w sytuacji że zabrakło nam jakiegoś angielskiego słowa? Chyba każdy z nas w takiej sytuacji puszcza wodze fantazji i tworzy nowe wyrazy. Sztampowym przykładam niech będzie tutaj nie istniejące w angielskim climatization - czyli air conditioning. Zdecydowanie łatwiej przyznać się do nieznajomości jakiegoś słowa lub spróbować przedstawić je w sposób opisowy niż narazić się na śmieszność.

Innym przykładem jest przypisywanie innych znaczeń słowom podobnie brzmiącym. I tak angielskie eventually znaczące w końcu dla Polaka będzie znaczyło ewentualnie, actual - rzeczywisty staje się aktualnym ( current, present), chef -to tylko i wyłącznie szef kuchni - w innym wypadku lepiej powiedzie boss, closet to szafka a nie loo czy toilet, genial to osoba wesoła, przyjacielska o kimś genialnym czy bystrym powiemy brillant albo of genius. Hazard - to zagrożenie, niebezpieczeństwo, natomiast hazard jako zamiłowanie do gier to po angielsku gambling.

Przykłady podobnych pomyłek można mnożyć. Obecnie słowniki oferują listę tzw. false friends. Warto do nich zajrzeć i upewnić się że polskie słowo niekoniecznie będzie brzmiało tak samo w języku obcym.

Wymowa
Jednym z największych problemów dla Polaków stanowi jednak wymowa angielska. W przeciwieństwie np. do języka niemieckiego czy hiszpańskiego w angielskim nie ma stałych zasad wymowy. I tak w jednym słowie głoska o może być wymawiana jako a w innym jako o a jeszcze innym być niema. Jedynym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest pilna nauka słownictwa ze wszystkimi jego aspektami, w tym wymowy. W słownikach znajdziemy obok słowa wymowę napisaną alfabetem fonetycznym.

O ile nie wszyscy doskonale radzą sobie z odczytywaniem owych znaczków istnieją inne sposoby na poćwiczenie angielskiej pronunciation. Niewątpliwie najlepszym z nich jest słuchanie - obecnie słowniki oferują wersje audio wraz z nagraną wymową. Każdy z nas ma dostęp do internetu czy telewizji dlatego warto poświęcić troszkę czasu na oglądanie angielskich kanałów i wyłapywanie wymowy danych słów czy wyrażeń.

Nie każdy z nas od razu będzie mówił z pięknym angielskim akcentem - w wielu przypadkach osiągniecie perfekcyjnej wymowy będzie wręcz niemożliwe. Warto natomiast poświęcić troszkę czasu żeby przynajmniej sposób wypowiadania przez nas danych słów nie budził zastrzeżeń. Praktyka czyni mistrza wiec wykorzystajmy każdą okazję żeby porozmawiać z kimś po angielsku, jeżeli mamy anglojęzycznych przyjaciół nie wstydźmy się poprosić ich o poprawianie naszych błędów. Możemy na tym tylko skorzystać.

Nauka języka obcego wymaga dużo samozaparcia i zaangażowania. Pewnych błędów nie da się uniknąć. Najważniejsze jednak to nie poddawać się i mimo wpadek nadal dążyć do doskonałości. Systematyczność i wytrwałość to najlepsza gwarancja sukcesu. W końcu Rome wasn’t built in a day.

Źródło: www.polkadot.pl

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion