Premier dla radia „Laisvoji banga“ powiedział, że dyslokacja rakiet „Patriot” nie jest planowana, „jest to błędna informacja”. Natomiast prezydent jest innego zdania.
„Sądzą, że w tej kwestii nie powinni wypowiadać się pojedynczy politycy. Decydować powinni specjaliści w zależności od sytuacji w przyszłości, parametrów bezpieczeństwa, naszych możliwości finansowych i po naradzie z partnerami ustalimy ile i jakie środki bezpieczeństwa są konieczne w regionie” - powiedziała Grybauskaitė.
We czwartek amerykański politolog Janusz Bugajski, dyrektor Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie, w wywiadzie dla LRT powiedział, że „w związku z wydarzeniami na Ukrainie elementy sił zbrojnych USA mogą zostać umieszczone na terytorium Litwy, to mogą być i rakiety „Patriot”.