Tragedia wydarzyła się w angielskim Southampton. Martwą 44-letnią Małgorzatę D. odnalazł je partner – Marek Dz. Mężczyzna obudził się rano w ich wspólnym łóżku i stwierdził, że jego Polka nie żyje.
Przed Southampton Coroner’s Court odbyła się rozprawa kończąca dochodzenie dotyczące śmierci kobiety. Ujawniono, że para poznała się trzy lata wcześniej za pomocą jednego z polskich portali randkowych.
Adres, pod którym mieszkali znany był policji. Funkcjonariusze pojawiali się tam wzywani do przypadków przemocy domowej.
Podczas śledztwa nie znaleziono żadnych dowodów świadczących o tym, że do śmierci Małgorzaty D. przyczyniły się osoby trzecie. Dzień przed zgonem, Polka wraz z Markiem Dz. i ich znajomym spędziła pijąc alkohol.
Lekarze dowiedli, że śmierć została spowodowana mieszanką alkoholu i lekarstw.