Podczas przemówienia na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego prezydent odrzuciła zarzuty Tomaszewskiego i polskich europosłów oraz podkreśliła, że żadna międzynarodowa instytucja nie ustaliła, że Litwa łamie międzynarodowe normy ws. ochrony mniejszości narodowych.
„Osobiście panu Tomaszewskiemu: uważam, że pana osobistym dążeniem i celem pana kariery politycznej jest dyskredytacja Litwy w samej Litwie, w tym pałacu i w skali międzynarodowej” - w Europarlamencie powiedziała Grybauskaitė.