Świadkowie donoszą, że kłęby gęstego czarnego dymu były widoczne kilka kilometrów od miejsca zdarzenia. Słychać było również wybuchy.
Na razie nie ma doniesień o poszkodowanych lub ofiarach śmiertelnych. Okolicznym mieszkańcom zalecono, żeby nie opuszczali swoich domów ze względów bezpieczeństwa.
Rzecznik departamentu ds. sytuacji nadzwyczajnych Dakoty Północnej powiedział, że co najmniej 50 wagonów odłączyło się od składu w wyniku zderzenia.