Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz poparł propozycję byłego prezydenta kraju Leonida Krawczuka w sprawie uregulowania konfliktu między władzami a opozycją przy okrągłym stole – poinformowała dziś administracja prezydencka w Kijowie. Tymczasem o zachowanie spokoju zwrócił się do tłumu na Majdanie Niepodległości w Kijowie jeden z liderów ukraińskiej opozycji Arsenij Jaceniuk. W jego ocenie koncentracja oddziałów milicji w rejonie Majdanu jest próbą odcięcia protestujących od pomocy z zewnątrz.

Kliczko wzywa Ukraińców na Majdan

„Władza próbuje wywierać na nas psychologiczną presję i zastraszyć, lecz ludzie nie zamierzają się rozchodzić i będą stali. Wzywamy wszystkich do pilnego przybycia na Majdan” – oświadczył lider partii „UDAR” Witalij Kliczko.

Według Kliczki, otoczenie Majdanu przez żołnierzy wojsk wewnętrznych stanowi presję psychologiczną na protestujących.

Świadkowie z miejsca wydarzeń informują, że działania milicji i żołnierzy na razie przypominają demonstrację siły. Taka liczba wojskowych nie poradzi sobie z dziesiątkami tysięcy.

Służby specjalne otaczają Majdan, opozycja przygotowuje się na szturm

Żołnierze wojsk wewnętrznych w pełnym uzbrojeniu i służby specjalne milicji „Berkut” zablokowały Majdan Niepodległości. Protestujący przygotowują się do odparcia szturmu. Czekając na szturm, protestujący się modlą – pisze na Twitterze @Dbnmjr, jeden ze znajdujących się na placu.

Do nocy szturmu nie będzie

Pracownicy służb bezpieczeństwa w Kijowie całkowicie zablokowali Majdan Niepodległości, gdzie znajdują się uczestnicy opozycyjnej akcji poparcia dla eurointegracji Ukrainy. Majdan otaczają wojska wewnętrzne, autobusy i ciężarówki, pojazdy strażackie i sprzęt odśnieżający. Metro jest zamknięte.

Tymczasem wzdłuż barykad ustawiły się w szeregach setki protestujących, niektórzy z nich trzymają w rękach pałki. Przed barykadami stoi kilku księży.

„W dzień do ataku raczej nie dojdzie. Mają taktykę „przyzwyczajania”. Ludzie przez dłuższy czas w napięciu nie wytrzymają. Przyzwyczają się, że obok stoi „Berkut”. I wtedy można się spodziewać szturmu” – mówi jeden z uczestników wydarzeń.