Urzędnik powiedział o tym podczas przemówienia na drugim forum biznesowym Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.

Zdumienie Fülego wywołuje również stanowisko Ukrainy, która uważa wkład w modernizację gospodarki nie za inwestycję, a za dodatkowe wydatki.

„Jedyne koszty, które może ponieść Ukraina, to opłata za brak aktywności. Ukraina ryzykuje swoją przyszłością, co doprowadzi do jeszcze większego zastoju gospodarki” – przekonany jest komisarz unijny.