Rodzice oskarżyli kierownictwo szkoły o próbę szantażu. Placówka zorganizowała dla ośmiolatków wyjazd na specjalne warsztaty z islamu, które miały się odbyć na Stafforshire University.
Rozesłano pismo do rodziców, w którym poinformowano, że jeśli ich dziecko nie weźmie udziału w przedsięwzięciu, w jego kartotece zostanie zapisane informacja o tym, że jest rasistą. Wyjazd był obowiązkowy. Honorowane miały być jedynie zwolnienia lekarskie.
List był podpisany przez dyrektorkę Littleton Green, Lynn Small. Rodzice otrzymali go w minioną środę. Small wyjaśniła w nim także, że warsztaty są częścią realizacji planu nauczania, w którym wymaga się, by dzieci poznawały inne kultury.
Pismo wywołało ogromne wzburzenie wśród rodziców. Jak oni mogą grozić naszym dzieciom uznaniem ich za rasistów? One mają po kilka lat, a już chcą zrobić z nich małych kryminalistów. Religia to kwestia wyboru. W tym przypadku nie dostaliśmy żadnego – mówi jedna z matek, 55-letnia Gillian Claridge.
Po przeczytaniu tego listu byłam w szoku. To okropne, że ktoś chce zmusić moje dzieci do uczestnictwa w wycieczce. One nie są na tyle dorosłe, by nazywać je rasistami – dodaje kolejna kobieta.
Rodzice skontaktowali się ze Staffordshire County Council i sprawa przybrała inny obrót. Lynn Small przeprosiła za niedokładny dobór słownictwa. Tłumaczyła, że jej szkoła już wcześniej organizowała zajęcia dotyczące islamu i dzieci były nimi zachwycone.
Rzecznik prasowy Staffordshire County Council potwierdza, że incydent miał miejsce. To sprawa tej szkoły. Kontaktowano się z nami tylko raz. Wierzymy, że dzieci powinny się uczyć o innych kulturach, ale ich rodzice mają prawo decydować, czy ich potomstwo będzie uczestniczyło w zajęciach dotyczących innych religii – oświadczył.